Reklama

piątek, 31 sierpnia 2007

PKW Afganistan



Z pewnym opóźnieniem i oporem wewnętrznym prezentuję zdjęcia modeli Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Afganistanie. Nie jestem do końca zadowolony ani z malowania, ani ze zdjęć, ale pierwsze modernowe koty za płoty. Podobno nie myli się tylko ten, co nic nie robi.

Na pierwszy patrol wyruszyły Humvee wspierane przez Rosomaki (jeszcze w wersji niedopancerzonej).
Z modelami popularnych samochodów amerykańskich nie było problemu. Jeden nawet ma kompletne podwozie, z widocznymi osiami i układem wydechowym.
GHQ jak na razie nie ma w swojej ofercie AMV Patria (i nie zapowiada się aby rychło się to miało zmienić). Dlatego idąc za radą Weteranów z Forum Wargamer, postanowiłem wykorzystać podobne modele LAV-25 (różnią się m.in. nachyleniem pancerza bocznego - płyty boczne AMV Patria się ustawione pionowo). Dla chętnych wystarczy trochę masy plastycznej.

Malowanie:
Bazowy kolor to dla mnie standardowo pustynny żółty. Szyby są jasnoniebieskoszare (Space Wolves Grey z Citadel Miniatures) i w zgodnej opinii autora i znawców do przemalowania na szary. Wykończenie czarną farbą olejną (rozcieńczona) + pustynny żółty (suchy pędzel).

Aranżacja terenu:
Zacząłem od testów z ustawianiem pojazdów na przygotowanym, przesianym i wymodelowanym piasku w piaskownicy syna. Niestety nawet tak małe modele zapadały się w piaskach "pustyni" po koła. Chcąc uprościć sobie życie ustawiłem KTO i samochody na desce z niezbyt wyraźnymi słojami (specjaliści się dopatrzyli). Dla ubarwienia dodałem opisywane niedawno palmy Games Workshop. Za tło posłużył arkusz kolorowego papieru A4 (błękitny).



PKWA Patrol: Humvee i Rosomak (AMV Patria, model LAV-25)Rosomak (AMV Patria, model LAV-25)Humvee



Humvee i Rosomak (AMV Patria, model LAV-25)Humvee i Rosomak (AMV Patria, model LAV-25)Humvee i Rosomak (AMV Patria, model LAV-25)



Rosomak (AMV Patria, model LAV-25)Rosomak (AMV Patria, model LAV-25)


Wnioski:
1. Bazowy kolor wyszedł jak dla mnie za bardzo pomarańczowy. Pewnym lekarstwem może być dodanie więcej białej farby akrylowej. Następną partię modeli spróbuję pomalować używając US Gulf Armor Sand z palety Pactry.
2. Jasnoniebieskie szyby zbyt kontrastują ze stonowaną/zszarzałą resztą modelu. Zdecydowanie musze przemalować je na szary.
3. Deska niezbyt dobrze imituje pustynię. Następnym razem wykorzystam ją tylko jako platformę, na której rozsypię niewielką warstwę piasku (tak aby zakryć słoje).
4. Gdy się na dobre rozstawiłem słońce złośliwie schowało się za chmurami, psując mi głębię. Przy kolejnych zdjęciach może spróbuję się trochę uniezależnić od kaprysów natury, a z pewnocią popracuję nad robieniem bardziej różnorodnych ujęć, aby bardziej cieszyły oko.
5. Trochę rdzy (rozcieńczona brązowa olejna) lub osprzęt w niepiaskowym kolorze ożywi modele Rosomaków.

P.S.
Jak się przekonałem na zdjęciu w "Rzeczpospolitej", Rosomaki w Afganistanie jeżdżą zielone, tak jak na naszym podwórku. Zatem powyższe malowanie jest tylko wizją autora. :(

Więcej można przeczytać na Forum Militarium.net.

Zdjęcie:
PKW Afganistan (

Brak komentarzy: